StatCounter

poniedziałek, 2 czerwca 2014

ekschibicjonistycznie.


Spotykanie ludzi, którzy kiedyś wiedzieli o nas (prawie)wszystko, a obecnie nie wiedzą nic, to dość dziwne doświadczenie. Zwłaszcza, że nie za bardzo możemy się do siebie odezwać, tylko stoimy i patrzymy w ziemię albo gdzieś w bok. Takie wydarzenia powodują, że  od rana mam w głowie mgłę.

***
Też znacie ludzi, którzy potrafią wyczytać wiele z drobnych gestów, drżenia warg,ukradkowych spojrzeń? I nawet gdybyście chcieli, to nie uda się przed nimi zbyt wiele ukryć?

***
Czas zaczął gwałtownie przyspieszać, czerwiec za chwilę minie, rozpocznie się lipiec a wraz z nim podróże, na które czekałam cały rok. Trochę drżą mi ręce, trochę chciałabym zatrzymać czas na tym cudownym "już za  chwilę", chwilami przygryzam usta i chciwie myślę o tym, jak zatrzymać te galopujące pegazy lipca i sierpnia.

***
Czytam "Życie Pi" i mam wrażenie, że ja też przez długi czas mieszkałam w jednej łodzi z tygrysem. Zresztą -nadal mieszkam, tylko, że jesteśmy głęboko zaprzyjaźnieni, wieczorami czytam mu baśnie, a za dnia on głośno oddycha za moimi plecami. A kiedy trzeba - ryknie tak głośno, że obudzi wszystkich.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz